Rano zebrałam się do szkoły. Jedząc śniadanie usłyszałam dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć. Stał tam Niall. Strasznie się zdziwiłam. Zaprosiłam go do środka. Spakowałam swoje rzeczy do szkoły. Wtedy Nialler rzekł:
-Julia nie idźmy do szkoły. Zostańmy w domy. Proszę!
-Ale nie mogę opuścić zajęć. Wiesz o tym- odpowiedziałam oburzona
-No dobra- zgodził się chłopak
Po chwili wyszliśmy do szkoły. Dotarliśmy na miejsce po 20 minutach. Czekali tam na nas Lou, Zayn, Liam i Hazz:
-To wy jesteście razem??- zapytał Lou
Niall spojrzał na mnie:
-Nie- zaśmiałam się
-Szkoda. Pasujecie do siebie- rzekł Lou
-Eh- westchnęłam
Ruszyliśmy z Niallem w stronę klasy. Chłopak był trochę zdenerwowany. Było to po nim widać. Gdy skończyła nam się matematyka. Usiadłam na parapecie. Nie chciałam z nikim rozmawiać. Zakryłam twarz rękami. Po chwili poczułam jak ktoś łapie mnie za rękę.Podniosłam głowę był to Niall:
-Kotku co się stało?- zapytał troszcząc się o mnie
-Nic- odpowiedziałam grzecznie
-Musiało się coś stać... Powiedz co. Postaram Ci pomóc!- marudził chłopak
-Niall to nie jest takie łatwe. Nie ważne. Proszę nie pytaj mnie o to więcej!- oburzyłam się
-Nie denerwuj się. Dobrze nie będę pytał!- mruknął
-Dziękuję- powiedziałam szeptem
Blondyn przytulił mnie. Nie powinnam ale... Po zajęciach wróciłam do domu. Zrobiłam sobie jedzenie i odpoczywałam przed telewizorem. Po chwili smsowałam z Niallerkiem. Po południu odrobiłam prace domowe i poszłam do sklepu. Po powrocie wykąpałam się i zasnęłam.
-------------------------------------------------------------------------------------
Podoba się? Komentuj :)
Super ! Pisz dalej ! Czekam na next :)
OdpowiedzUsuńgenialne!
OdpowiedzUsuńczekam na next ;****
OdpowiedzUsuńDziękuję ;* Następny rozdział w poniedziałek lub wtorek :)
OdpowiedzUsuńCud, miód i malinka xD fajne :*
OdpowiedzUsuń